Dla miłośników amerykańskiej motoryzacji, Ford Mustang to coś więcej, niż wyrazisty reprezentant nowoczesnej generacji samochodów sportowych. Posiadanie Mustanga wiąże się z otrzymywaniem ogromnej przyjemności z jazdy oraz prestiżem, na który mogą sobie pozwolić posiadacze oryginalnych modeli aut sprowadzanych zza oceanu.
No właśnie… o ile sprowadzony Mustang z USA jest inwestycją dosyć opłacalną (modele kupowane w Europie to wydatek nawet około 150 tys za VI generację), to zakupienie dobrego samochodu w USA staje się swoistym wyzwaniem. Zwłaszcza, że zdecydowana większość potencjalnych kupujących, nie ma konkretnej wiedzy na temat realiów amerykańskiego rynku motoryzacyjnego oraz realnych kosztów importu i pułapek z tym związanych.
Spis treści
Mustang rodem z USA – dlaczego warto?
Zakup Forda Mustanga bezpośrednio na amerykańskim rynku ma wiele zalet.
Oto najważniejsze z nich:
1. Kupujemy oryginalny pojazd, którego cena może być nawet o 20 – 30 procent niższa, niż na rynku europejskim. Nic w tym dziwnego, gdyż w ten sposób nabywamy auto u poprzedniego właściciela, który nie podwyższa jego ceny o marże i koszty transportu. Dodatkowo – mamy pełny wgląd w historię danego egzemplarza.
2. Ford Mustang należy do rodziny aut bardzo popularnych w USA (sportowe auta o wyższym standardzie / pony car’y), których zakup za oceanem jest najbardziej opłacalny. Wiąże się to z różnicami między ceną Mustangów w Stanach i w Europie.
3. Mustang z USA może być też doskonałą inwestycją. Jeśli nie zamierzamy nim zbyt długo jeździć po polskich drogach, możemy go sprzedać i to po znacznie wyższej cenie. Europejscy miłośnicy amerykańskich pojazdów są gotowi zapłacić adekwatną cenę za ciekawy egzemplarz na miejscu. Dodatkowo, w USA wychodziło kilka wersji niedostępnych w dystrybucji europejskiej, m.in. bardzo ceniona odmiana z jednostką 3.7 V6.
Na co uważać, czyli wady zakupu w USA
Zakup Mustanga z USA wiąże się w zasadzie z tylko jedną wadą: w ten sposób można łatwo nabyć uszkodzony pojazd, który – mówiąc krótko – nie jest wart swojej ceny. Bądźmy szczerzy – mało kto posiada zaawansowaną wiedzę na temat realiów amerykańskiego rynku motoryzacyjnego. Ponadto w ten sposób nabywamy auto „w ciemno”, nie będąc w stanie zweryfikować jego aktualnego stanu technicznego.
Nie wspominamy już o trudnościach w realizacji wszelkich formalności związanych z transportem oraz opłatami (przewóz do portu, transport morski, opłacenie wszelkich kosztów itd.). Na szczęście można skorzystać z fachowej pomocy, np AP-Company.
Pośrednik ma sens!
Specjaliści ds. importu są zgodni: zakup auta z USA (wspomnianego Mustanga
, ale także Camaro, Challenger’a, czy wielu innych modeli segmentu premium) opłaca się tylko wtedy, gdy korzystamy z pomocy wyspecjalizowanych pośredników. W przeciwieństwie do Klientów indywidualnych, mają oni dostęp do wszystkich ofert sprzedażowych ze wszystkich stanów (dla większości kupujących niedostępnych), w tym do udostępnianych na łamach dwóch największych domów aukcyjnych Copart oraz IAAI.
Pomoc taka obejmuje nie tylko doradztwo w zakresie zakupu odpowiedniego auta, ale też realizację wszelkich formalności związanych z jego transportem i opłatami celnymi. Jednym słowem – współpraca z pośrednikiem przekłada się na lepszą selekcję potencjalnych do zakupu egzemplarzy oraz sporą oszczędność czasu i pieniędzy!
Podsumowanie
Jeśli ktoś uważa, że Ford Mustang nie sprawdzi się w realiach polskich dróg, może wybrać dla siebie inny amerykański, sportowy samochód, który w 100 procentach spełni jego oczekiwania. Z pomocy specjalistów warto skorzystać zawsze i to niezależnie od modelu kupowanego auta oraz jego wartości.